Pomocnicza Lotnicza Służba Kobiet (PLSK-WAAF)
łużba Polek w Pomocniczej Lotniczej Służbie Kobiet w czasie II wojny światowej była cennym wkładem do wysiłku wojennego Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii. PLSK stanowiła ponad 13 procent personelu naziemnego PSP. Organizacyjnie była częścią Women’s Auxiliary Air Force (WAAF), a polskie ochotniczki były potocznie zwane polskimi WAAF-kami.
Różne kursy szkoleniowe dawały WAAF-kom szereg umiejętności zawodowych, które pozwalały na zastąpienie mężczyzn w różnych specjalnościach. Brytyjskie Women’s Auxiliary Air Force (WAAF) utworzono w czerwcu 1939 r. Regulamin obrony brytyjskiej z kwietnia 1941 r. nadał kobietom wojskowe uprawnienia na równi z mężczyznami w sprawie poboru i służby. Pozwoliło to pierwszej Polce, Helenie Paszkiewicz, na zaciągniecie się do brytyjskiego WAAF. Zaczęła ona szkolenie 31 lipca 1941 r. i 1 października dostała stopień Aircraftwoman 1 (ACW1). Po utworzeniu PLSK, Sq/O major Helena Anna Paszkiewicz została dowódcą PLSK aż do rozwiązania PSP.
Wobec przybycia dużej liczby kobiet z Armią Andersa z ZSRR na Środkowy Wschód gen. Ujejski zaproponował Naczelnemu Wodzowi i Ministrowi Obrony Narodowej rekrutację około 1500 ochotniczek do zadań pomocniczych w PSP, dla zaradzenia ciągłym niedoborom personelu. Efektem tego było rozporządzenie polskiego Ministra Obrony Narodowej, gen. Mariana Kukiela, z dnia 4 grudnia 1942 r. wzywającego Polki do wstępowania do Pomocniczej Służby Kobiet (PLSK). W kwietniu 1943 r.u wybrano 36 kobiet do przeszkolenia na instruktorów dla pozostałych ochotniczek. Była wśród nich także Helena Paszkiewicz, która odeszła z WAAF, by wstąpić do PLSK. Kobiety te wysłano do Falkirk w Szkocji na Polski Kurs Rekrucki PLSK, który trwał od 1 maja do 10 czerwca. Dnia 17 czerwca Polki zostały przyjęte do WAAF i wysłane na kurs WAAF w Wilmslow, gdzie później mieściła się baza PLSK. Po kursie wybrano część z nich na kurs oficerski w Windermere, a reszta uzyskała stopnie podoficerskie.
Jednak polskie rozmowy z Ministerstwem Lotnictwa prowadzone w czerwcu 1943 r. nie przyniosły PLSK autonomii. Wszystkie polskie WAAFki pozostały integralną częścią brytyjskiego WAAF i do końca podlegały Regulaminom Królewskim. Ostatecznie zgodzono się na noszenie orzełków i oznak PSP oraz naszywki na mundurze z napisem POLAND. W październiku 1943 r. ponad 1.000 potencjonalnych polskich rekrutek WAAF oczekiwało w Afryce i Palestynie na transport. Pierwsza grupa licząca 107, rozpoczęła szkolenie w obozie Wilmslow 2 listopada. Assistant Section Officer (ASO) Aniela Palędzka, która zajęła pierwszą lokatę na kursie oficerskim, została polską komendantką tej grupy, a kadrę instruktorską uzupełniały 22 Polki w stopniach podoficerskich. Pomimo wielkich trudności językowych kurs ukończono w terminie, 4 stycznia 1944 r. Od lutego do lata 1944 r. zorganizowano jeszcze cztery kursy pod kierunkiem Senior Officer (SO) Paszkiewicz, a Polki – instruktorki WAAF – w coraz większym stopniu przejmowały odpowiedzialność za prowadzenie szkolenia.
W marcu 1944 r. do Wielkiej Brytanii dotarł duży transport kobiet ze Środkowego Wschodu (594 ochotniczek), dostarczając większość nowych rekrutek. Ostatni kontyngent kobiet ze Środkowego Wschodu – 169 Polek ze Szkoły Młodszych Ochotniczek w Nazarecie przybył w lipcu. Ostatnie trzy kursy rekruckie zorganizowano w pierwszej połowie 1945 roku. Objęły one ponad 200 kobiet przybyłych z Francji (córki polskich emigrantów), Niemiec i Holandii (bojowniczki AK z Powstania Warszawskiego uwięzione przez Niemców oraz więźniarki obozów koncentracyjnych m.in. Auschwitz).
Niektóre ochotniczki przybyły z tak odległych miejsc, jak: USA, Kanada, Argentyna, Chiny i Japonia. Polskie WAAFki, dysponujące niezbędnymi kwalifikacjami, uzyskały promocje oficerskie w odpowiednich kategoriach. Zaczęły trafiać do jednostek PSP na początku 1944 r. a do końca tego roku przejęły wszystkie funkcje kobiece na większości polskich lotnisk RAF, m.in. Faldingworth. Na lotnisku w Faldingworth, Alicja Kaliniecka była oficerem wywiadowczym, a kilka innych Polek pracowało razem z polskimi mechanikami obsługując Lancastery 300 Dywizjonu. Polskie WAAF-ki obsadzały ostatecznie 26 lotnisk. Ochotniczki pracowały głównie w polskich jednostkach, ale były też na stacjach angielskich. Kobiety-oficerowie pracowały w ośmiu specjalnościach: administracja RAF i WAAF, wywiad, księgowość, magazynowanie i zaopatrzenie materiałowe, zaopatrzenie żywnościowe, szyfry i oświata. Ochotniczki podoficerowie i szeregowe pracowały w 45 specjalnościach, pełniąc funkcje pracownic administracyjnych, ordynansów, kelnerek, kucharek, pracownic kontroli lotów, w salach kontroli lotów operacyjnych, służby meteorologicznej,, radio-operatorek, operatorek dalekopisów, telefonistek, kancelistek, składaczek spadochronów, kierowców samochodów, magazynierek, zaopatrzeniowców, świetliczanek, oraz mechaników i techników – w tych ostatnich specjalnościach po przeszkoleniu w Polskiej Szkole Technicznej w Locking. Ochotniczki PLSK były też szkolone w angielskich ośrodkach sanitarnych. Wyszkolono 34 sanitariuszki, które pracowały w izbach chorych, szpitalach i przychodniach dentystycznych. Wysokie oceny, z którymi kończyły kursy i późniejsza wydajna służba w jednostkach zyskały im uznanie zarówno ze strony PSP, jak i RAF. Były też dwie ochotniczki oficerowie, pełniące funkcje lekarzy (F/Lt dr M. K. Chmura i F/Lt dr S. M. Kałuska) oraz trzy pełniące funkcję dentystów (F/Lt dr K. Albrecht, F/Lt dr H. Andersz i F/Lt dr E. Stocka). Oprócz tego przedwojenne polskie pilotki służyły w Air Transport Auxiliary (ATA), która była brytyjską cywilną organizacją dostarczającą samoloty z wytwórni do jednostek bojowych na wszystkich teatrach działań wojennych. Były to: por. Anna Leska-Daab, por. Stefania Wojtulanis-Karpińska oraz ppor. Jadwiga Piłsudska-Jaraczewska. Łącznie w wyniku dziewięciu zaciągów w ciągu dwóch lat od czerwca 1943 r. do czerwca 1945 r. – do PLSK wstąpiło 1.436 Polek w wieku od 17 do 43 lat; 52 z nich zostało oficerami a 110 podoficerami; 1.137 z nich służyło w WAAF w dniu 8 maja 1945 r. Niektóre pozostały na swych stanowiskach do maja 1947 r., to jest aż do ostatecznego rozwiązania PSP.
PLSK po zakończeniu wojny
iększość ochotniczek PLSK postanowiło nie wracać do „socjalistycznej” Polski, zwłaszcza, że dla wielu z nich ich kresowe strony rodzinne znalazły się w Związku Sowieckim. Większość pozostała w PLSK i przeszła w 1947 r. do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. Służba w Korpusie dawała dwuletni okres, który można było wykorzystać na kształcenie w różnych cywilnych zawodach, poszukiwać pracy i starać się o uzyskanie stypendium na studia w angielskich uczelniach i szkołach. Wiele ochotniczek zawierało związek małżeński i zakładało rodziny. W dniu 1 grudnia 1968 r. powstała Sekcja Pomocniczej Służby Kobiet wchodząca w skład Stowarzyszenia Lotników Polskich w Wielkiej Brytanii. Sekcja PLSK obrała, jako swe hasło – Służymy Sprawie Polskiej.
W kolejnych latach powstały nowe komórki organizacyjne: w Ameryce Północnej oraz sekcje terenowe w Wielkiej Brytanii. W roku 1972 r. powstała Sekcja PLSK-WAAF z siedzibą w Toronto, której przewodniczyła Anna Ejbich. W 1977 r. powstała Sekcja w Nottingham skupiająca ochotniczki ze Środkowej Anglii, pod przewodnictwem Zofii Bojko-Białkowskiej. W 2004 r. w czasie XXX Zjazdu PLSK postanowiła zakończyć działalność PLSK. W ciągu swej 36-letniej działalności PLSK brało czynny udział we wszystkich działalnościach Stowarzyszenia Lotników Polskich. PLSK zorganizowało 30 zjazdów koleżeńskich, utrzymywała też kontakt z koleżankami w Polsce, Kanadzie i USA. PLSK wspierało cele charytatywne pomagając najbardziej potrzebującym koleżankom oraz sierocińcom, misjom i szpitalom w Polsce. Polki w służbie PLSK, które stanęły u boku lotników polskich walczących w czasie II Wojny Światowej spełniły z honorem swój patriotyczny obowiązek, a po wojnie zjednoczone w Sekcji PLSK Stowarzyszenia Lotników Polskich, przez 36 lat godnie „służyły sprawie polskiej”.